JERZY I. CHMIELEWSKI, SP5LP, „Leniwy Papcio”

  • Drukuj

Jerzy Chmielewski urodził się w Warszawie 22 kwietnia 1930 roku (jest zatem młodszy dokładnie o dwa miesiące od PZK). Pierwszy kontakt Jurka z radiem to rodzinny odbiornik kryształkowy „Detefon”, a następnie odbiornik lampowy z prawdziwego zdarzenia, który został potem skonfiskowany przez okupanta wkrótce po upadku Warszawy. Przeglądając ogromne zbiory książek ojca znalazł przedwojenny kalendarzyk, w którym jeden z rozdziałów był poświęcony radioamatorstwu. Były w nim opisane zasady prowadzenia łączności na falach krótkich oraz podane informacje na temat alfabetu Morse’a i podstawowych kodów Q. W tym momencie został - jak sam twierdzi - „nieuleczalnie zarażony bakcylem krótkofalarstwa”. Po zakończeniu wojny zbudował odbiornik kryształkowy i powiesił antenę, aby można było odbierać audycje Polskiego Radia z nadajnika w Raszynie.

 

W 1948 roku rozpoczął studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej. Tam też dowiedział się o reaktywowaniu Polskiego Związku Krótkofalowców. Niestety nie zdążył wstąpić do PZK bo został on wchłonięty przez Ligę Przyjaciół Żołnierza. W domu miał do dyspozycji 4-ro lampowy odbiornik Stern na którym mógł słuchać stacji amatorskich. Jedną z pierwszych była SP5AB. Zbudował też odbiornik reakcyjny 0-V-0 na niemieckiej lampie RV12P2000. Od ciotki, która była  radiotelegrafistką w Armii Krajowej, otrzymał klucz telegraficzny, który w połączeniu z brzęczykiem domowego dzwonka posłużył jako „aparatura” do nauki telegrafii. 

Pod koniec studiów otrzymał propozycję pracy na stanowisku asystenta w Katedrze Budowy Aparatów Elektromedycznych. Jednakże po uzyskaniu dyplomu inżynierskiego został służbowo przeniesiony do Zakładu Fizyki Elementarnych cząstek PAN, który stał się zalążkiem Instytutu Badań Jądrowych. W nowym zespole miał do czynienia z łącznościowcem, który przyszedł wprost z wojska oraz z przedwojennym krótkofalowcem. Wspólnie nawiązali kontakt z LPŻ i założyli klub radioamatorski przy Instytucie Badań Jądrowych na Żeraniu. Praca w Instytucie związana była z przydziałem mieszkania na 5 piętrze bloku na Muranowie. Tam bez problemów można było rozciągnąć 40 metrowego Long Wire’a do sąsiedniego bloku, co umożliwiło mu prowadzenie nasłuchów stacji amatorskich na demobilowym odbiorniku US-P. 

Często odwiedzał radio-klub SP5KAB przy placu Zbawiciela. W klubie poznał Wojtka Zawistowskiego SP5GM, który imponował uczestnikom spotkań doskonałą znajomością kilku języków obcych. W klubie tym uczestniczył w 3 miesięcznym kursie krótkofalarskim i otrzymał licencję nasłuchowca ze znakiem SP5-075.

Kiedy w 1956 r. ZSRR zaproponował Polsce sprzedaż reaktora jądrowego oraz pomoc w szkoleniu przyszłych kadr to Jurek w październiku tego roku został wysłany na 3 miesięczną praktykę do Fizyko-Technicznego Instytutu w Leningradzie (obecnie Petersburg). W czasie swojego pobytu miał okazję do regularnego spotykania się z miejscowymi krótkofalowcami podczas wtorkowych spotkań w klubie UA1KAI. Codziennie dzwonił do żony, która uspokajała go, że w Polsce „wszystko jest w najlepszym porządku”. Dopiero po przyjeździe do Leningradu  Profesora Henryka Niewodniczańskiego i przeczytaniu kilku przywiezionych przez niego polskich gazet dowiedział się o polskim „przewrocie” - o którym Media Radzieckie nie wspomniały ani słowem. 

Po powrocie z praktyki odebrał w klubie LPŻ SP5KAB (3.09.1957 r.) zezwolenie Nr 485/A ze znakiem wywoławczym SP5LP. Zezwolenie to wydane było przez Centralny Zarząd Radiostacji Ministerstwa Łączności z datą 25 lipca 1957r. W I Krajowym Zjeździe Krótkofalowców, który odbył się 23 czerwca 1957 r. w Warszawie uczestniczył z mandatem nr 96.

Po otrzymaniu licencji jego pierwszy nadajnik powstał w ciągu kilku wieczorów. Był to samowzbudny nadajnik kwarcowy o mocy ca. 5 W na lampie 6P9 z dużą cewką i pi-filtrem, zmontowany na kawałku blachy przymocowanej do drewnianej deski. Kwarc pracował na częstotliwości 3520 kHz, a przy podwajaniu na 7040 kHz. Antena LW, zawieszona w okresie gdy był jeszcze nasłuchowcem, doskonałe spisywała się w roli anteny nadawczej. Pierwszą łączność pod własnym znakiem przeprowadził 9.09.1957 r. z Kazikiem SP8HU z Lublina, ale nie otrzymał, niestety, potwierdzającej karty QSL. Na 7 MHz przeprowadził kolejną łączność z OZ5U (tym razem potwierdzoną kartą QSL). Z początkiem grudnia podejmował próby pracy „na czternastce” bez poważniejszych rezultatów. Jurek z sentymentem wspomina książkę „Poradnik Radiooperatora” autorstwa S. Sypniewskiego  wydaną w 1957 r. nakładem Wydawnictwa  Komunikacyjnego. W 1959 r. rozpoczął współpracę z Krótkofalowcem Polskim i zamieścił tam dwa artykuły. W tym samym czasie w Instytucie Badań Jądrowych rozpoczął współpracę z inż. Ryszardem Girulskim SP5QQ. Długie dyskusje z „Girulem” znalazły odzwierciedlenie  w felietonach Jurka, gdzie podpisywał się jako „Leniwy Papcio”. Taką formę literowania znaku Jurka podpowiedział Zbyszko Kupczyk SP5ZK.W 1962 został wybrany na członka Sądu Koleżeńskiego Warszawskiego Klubu Krótkofalowców (WKK), a cztery lata później został członkiem Zarządu WKK ds. biuletynu. W 1968 r. Jurek wybrany został prezesem ZOW PZK w Warszawie i funkcje tą pełnił do czasu wybrania go członkiem Prezydium ZG PZK w czasie VI Zjazdu PZK w 1969r.W 1966 r. był operatorem radiostacji krótkofalowej SP5 PMT nadającej z Muzeum Techniki w Pałacu Kultury i Nauki. Z okazji XXV lecia PRL pracował z tej stacji pod znakiem 3Z5PMT oraz pod własnym okolicznościowym 3Z5LP.

W listopadzie 1965 r w czasie służbowego wyjazdu na konsultacje naukowe do Ośrodka Badań Jądrowych CERN w Genewie nawiązał kontakt z klubem IARC (stacja 4U1ITU), działającym przy Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej ITU. Został członkiem tego klubu z numerem M-1188. W numerze 4 biuletynu INTERRADIO -4U1ITU Calling (wydanie 1966/67) zamieszczony został felieton autorstwa SP5LP „Beaming in on the ham”. Kolejny raz był na stacji 4U1ITU we wrześniu 1979 r. posiadając już  formalne pozwolenie na pracę wydane przez IARC. W listopadzie 1965 r. został redaktorem Biuletynu WKK. Obowiązki te pełnił przez okres wyjazdu SP5QQ do Kanady. Był autorem artykułu zamieszczonego w Informatorze Krótkofalowca 1972 r.

W połowie roku 1971 został oddelegowany na 4 lata do pracy w Zjednoczonym Instytucie Badań Jądrowych w Dubnej pod Moskwą. Praca w tym instytucie umożliwiła Jurkowi  uzyskania stopnia naukowego doktora nauk technicznych. Po powrocie do Polski pod koniec 1975 roku został przeniesiony do Urzędu Energetyki Atomowej (wcielonego później do Ministerstwa Energetyki i Energii Atomowej) i w ten sposób na 10 lat został urzędnikiem nadzorującym postęp prac naukowych w resortowych instytutach.

W 1978 r. na VIII Zjeździe PZK został wybrany na funkcję Wiceprezesa PZK ds. Technicznych, a następnie Organizacyjnych. Był – obok Mieczysława Rybaka SP5RM - współautorem projektu „ROSA” (Radiokomunikacyjna Ochotnicza Służba Amatorska), który jednak nie doczekał się szerszej praktycznej realizacji w wyniku ogłoszenia stanu wojennego. Miała miejsce sporadyczna pomoc krótkofalowców podczas akcji „Walka z Powodzią”.

W 1985 kolejny raz oddelegowany został do pracy do ZIBJ w Dubnej. Tym razem  uzyskał zezwolenie Ministerstwa Łączności ZSRR Nr 2003/I) na pracę pod znakiem SP5LP/UA3 (01.12.87). Łączności prowadził na sprzęcie klubu UK3DAU. Do kraju wrócił pod koniec 1990 r. i ze względu na wiek emerytalny i  brak wolnego etatu w Państwowej Agencji Atomistyki został przeniesiony na emeryturę. Zakupił  transceiver ICOM IC 725, powiesił początkowo prosty dipol, potem G5RV i docelowo W3DZZ z własnoręcznie wykonanymi trapami. Dzięki temu SP5LP znów mógł pojawić się na pasmach amatorskich. Powrócił też do pisania felietonów ”leniwego papcia”. Na początku lat dziewięćdziesiątych starał się współpracować z OT PZK w Warszawie. Współpracę zakończył na udziale w Walnym Zebraniu WOT PZK w dniu 20 listopada 1999 r. Problemy zdrowotne rodziny i zerwanie przez nieżyczliwego sąsiada anteny W3DZZ kolejny raz oddaliły go od krótkofalarstwa. Mimo to wielu z nas dzięki redakcji MK QTC może  uznawać Jurka za nadal aktywnego krótkofalowca. 

Za działalność na rzecz PZK Zarząd Główny PZK nadał Jerzemu SP5LP Odznakę Honorową PZK nr 339 (20.10.1993 r.)  Jerzy Chmielewski zmarł 26.04. 2021 r. i pochowany został na Cmentarzy Ewangelicko -Augsburskim w Warszawie ( Sektor AL 58a-Rząd 1 nr grobu 89)

TNX SP5LP

SP3CUG, SP8TK