JERZY GÓRSKI - SP3DG (1933-2017)

Jerzy Górski urodził się 4.03.1933 r. Jego zainteresowanie elektrotechniką zaczęło się od Bożego Narodzenia 1939 roku, kiedy to święta spędzał na wsi, w której nie było elektryczności. Jurka starszy brat cioteczny przywiózł z Warszawy baterię, żarówki i przewody i zmontował oświetlenie choinkowe. Z wiekiem zaczął się mocno interesować elektrycznością i geografią. W podręczniku szkolnym „Przyroda martwa” znalazł opis odbiornika detektorowego. Poznał zasadę działania odbiornika i osprzętu towarzyszącego. Miał też dostęp do artykułów poświęconych instalacją elektrycznym w mieszkaniu i samochodzie i opisujących zasadę działania nadajników radiowych. Pod koniec wojny otrzymał w podarunku przedwojenny odbiornik detektorowy i w tajemnicy rozwiesił na kilka chwil drut, który był anteną odbiorczą. Po uruchomieniu usłyszał muzykę i język niemiecki.W 1946 r. wraz z matką zamieszkał w Bydgoszczy i tam ukończył szkołę podstawową. Jednak pasja „elektronika” i zbieranie poniemieckiego demobilu radiowego były silniejsze, niż potrzeba nauki. Kolejną interesującą go lekturą był miesięcznik „Radio dla techników i amatorów”.

W jednym z kolejnych zeszytów tego miesięcznika znalazł schemat odbiornika na trzech lampach RV12P2000. Na tego typu lampach uzyskanych z demobilu poniemieckiego, zbudował odbiornik radiowy. Bez najmniejszego problemu uruchomił urządzenie za pomocą, którego wraz z matką mógł odbierać BBC czy Głos Ameryki, a nieco później Radio Wolna Europa. Z miesięcznika tego dowiedział się też o nawiązywaniu łączności przez amatorów - krótkofalowców. W 1948 r. wstąpił do bydgoskiej drużyny harcerskiej o profilu radiowym.Po przeprowadzce w 1951 r. do Poznania zapisał się kurs operatorski i telegrafii na radiostacji amatorskiej zorganizowany przez Ligę Przyjaciół Żołnierza. Kurs zakończył się egzaminem, który zdał bez najmniejszego problemu. Wstąpił do radioklubu LPŻ w Poznaniu i złożył podanie o wydanie zezwolenia. Posiadał znak nasłuchowy SP3 052.W 1954 r. Jurek dowiedział się, że otrzymał zezwolenie, ale stosownego dokumentu nie dostał. Szlify krótkofalarskie zdobywał już na stacji klubowej SP3KAU pod okiem Stanisława Małyszki (kierownika radiostacji, ale bez własnego znaku) późniejszy SP3HC.

Klub wypożyczył mu amerykański odbiornik lampowy z pasmami 3.5 i 7 MHz. Z podzespołów poniemieckich i amerykańskiego kwarcu 3 530 kHz zbudował nadajnik. Jurkowi zależało na uruchomieniu się w dniu otrzymania licencji. A tą otrzymał w marcu 1955 roku ze znakiem SP3DG. Wieczorem już pojawił się na pasmie w sposób legalny, a mieszkał wtenczas na ul. Dąbrowskiego 291 w Poznaniu. Kolejnym etapem działalności SP3DG była budowa nadajnika z VFO i powielaczami, co umożliwiło mu pracę dx-ową. Chcąc wystartować w zawodach QRP, zbudował nadajnik na lampie RV12P2000. Sam wzmacniacz podwiesił na wejściu dipola zawieszonego na wysokości 15 m. Wystartował w zawodach i zajął 4 m., co zmobilizowało go do udziału w kolejnych zawodach. Pierwszymi poważnymi zawodami Jurka był CQ WW DXC. Natychmiast po zakończeniu zawodów log wysłał listem poleconym do USA. Za kilka dni wezwany został do SB gdzie wypytywano go, co zawierają szyfry w jego liście, a w tym samym czasie miał rewizję w swoim domu. Pracował na Politechnice Poznańskiej. Był jednym z inicjatorów powołania Akademickiego Koła Naukowego Krótkofalowców Politechniki Poznańskiej. Koło posiadało znak SP3PET.

W 1964 r. założył rodzinę i przerwał aktywność krótkofalarską na 7 lat. Jednak w międzyczasie uruchomił własnej roboty nadajnik SSB. Pracował w Szwecji i za zarobione pieniądze kupił sobie zestaw części do samodzielnej budowy HW 101. Gdy kolejny raz podjął prace w Szwecji uzbierał część pieniędzy na Fiata 126 P. W 1977 r. uczestniczył w akcji ratowniczej w czasie poodwodzi. (Święta Katarzyna, i Ścinawa i Lubiń.) W czasie wizyty JP II w 1983 r. w Poznaniu udzielał wywiadu w TVP- Niestety wywiad nigdy nie ukazał się na antenie.

W dniu 11.04.1986 r. przyjęty został do SP OTC (nr członkowski  067). W tym czasie miał nawiązanych 18 000 łączności i potwierdzonych 256 podmiotów DXCC. Był bardzo dobrym telegrafistą. Przez lata propagował wiarę katolicką pracując w kółeczkach zainteresowanych stacji. Podjął nieudaną próbę powołania w ramach PZK Klubu Katolickiego. Wspierał Polaków na Litwie, woził własnym samochodem dary zebrane w Poznaniu. 

Zmarł w dniu 16.08.2017 r. Pochowany został na cmentarzu Janikowo w Poznaniu w dniu 21.08.2017 roku (Pole 8, kwatera 7 miejsce 11).

 

Tnx: SP3SL, SP2BZR,SP8DA, SP3CSD