ROMAN ŚWIECIŃSKI SP8ARK (1934-1998)

ROMAN ŚWIECIŃSKI SP8ARK urodził się 10.05.1934 roku w Smordwie na Wołyniu. Od małego dziecka miał do czynienia z radiem. Jego ojciec był zapalonym radioamatorem. W 1943 roku wraz z matką i bratem wyjechał do Warszawy, gdzie przeżył Powstanie Warszawskie. Po upadku powstania wyjechali do Krakowa a następnie do Zakopanego, gdzie mieszkali przez jeden rok i tam rozpoczął naukę w IV klasie szkoły podstawowej. Po zakończeniu II Wojny Światowej rodzina osiadła się w Krasnymstawie. Na strychu domu, w którym mieszkał, znalazł fabrycznie nowy poniemiecki radioodbiornik „Thorn EB” z całym osprzętem. Jako 11 letni chłopiec zwrócił się o pomoc w uruchomieniu odbiornika do przedwojennego krótkofalowca Ryszarda Nowaka SP3HW. Wtedy to właśnie dowiedział się od ex SP3HW pierwszych niesamowicie ciekawych rzeczy na temat krótkofalarstwa.W 1949 roku ukończył szkołę podstawową i rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym. Z powodu choroby przerwał naukę. W 1951 r. powrócił do LO i po ukończeniu VIII klasy wyjechał do Warszawy.  Tam podjął pracę w Spółdzielni Mechaniki Precyzyjnej „Mikrotechnika”. W marcu 1952 roku powrócił do Krasnegostawu i rozpoczął pracę w miejskim radiowęźle, w którym pracował do 1953 r. sekcji technicznej.

 

W latach 1954-56 odbywał zasadniczą służbę wojskową (JW 3719) jako radiomechanik sprzętu nadawczo-odbiorczego. Służbę ukończył jako specjalista radiomechanik radiostacji średniej mocy. Po zakończeniu służby rozpoczął pracę w Powiatowym Domu Kultury w Krasnymstawie jako instruktor. Łączność radiowa wciągnęła Romana tak bardzo, że w tych niebezpiecznych latach zbudował wraz z kolegą dwa zestawy urządzeń i rozpoczęli nawiązywanie łączności radiowych jako piraci. Na ich szczęście łączności tych słuchali krótkofalowcy Kazimierz Rokicki SP8HU i Stanisław Rak SP8CR z Lublina (pracownicy LPŻ), a nie służba bezpieczeństwa. Uzyskał znak nasłuchowy SP8-620. Od wyżej wymienionych otrzymał propozycję utworzenia radioklubu Ligi Przyjaciół Żołnierza. W 1958 r. zawarł związek małżeński a na falach eteru pojawiła się stacja SP8KDW z Krasnegostawu. W styczniu 1959 r. podjął dodatkową pracę na pół etatu jako kierownik radioklubu LPŻ, będąc jednocześnie kierownikiem radiostacji klubowej.

Roman doszedł do wniosku, że musi opanować telegrafię i zdać egzamin w celu uzyskania zezwolenia kat IV.  Po pozytywnym zaliczeniu egzaminu, w dniu 17.12.1961 r. przed komisją Oddziałową PZK w Lublinie w składzie: Edward SP8CK, Zbigniew SP8HR, Tadeusz SP8HT, Jerzy SP8TK, Wiesław SP8TM oraz Stanisław Stachurski jako przedstawiciel KW MO, otrzymał świadectwo uzdolnienia. Pierwsze zezwolenie ze znakiem SP8ARK i limitem mocy 15W otrzymał z Ministerstwa Łączności w dniu 2.11.1962 r. Doświadczenie nabyte w wojsku pozwoliło mu na samodzielną budowę nadajnika i odbiornika. Na paśmie pod własnym znakiem pojawił się wiosną 1963 r. W dniu 9.09.1967 r. został członkiem rzeczywistym SPDXC (nr 0084).

Aktywnie uczestniczył w zawodach krajowych jak i międzynarodowych.  Trzykrotnie sklasyfikowany został na pierwszym miejscu w SP w zawodach azjatyckich, a dyplomy za zwycięstwa wisiały na ścianie w jego „królestwie”, który był wydzielonym fragmentem pokoju przy ul Okrzei. Na dachu czteropiętrowego budynku stał wówczas dwuelementowy „Qubical Quad”.

Brał kilka razy w akcji sprowadzania trudnych do zdobycia leków. Jedna z nich to pośrednictwo w zdobyciu leku „Nivalin” dla młodych mediolańczyków z porażeniem dziecięcym. Lek zakupił Radelin LZ1UF i przesłał go do Warszawy. Krótkofalowcy polscy przesłali lek do Italii. W grupie pośredniczącej oprócz Romana byli także inni koledzy krótkofalowcy.

Pod koniec lat sześćdziesiątych przebywał w Bułgarii na zaproszenie Urszuli LZ1FU (ex SP5AHO) i jej męża Radelina LZ1UF. Po dwóch miesiącach pobytu znacznemu pogorszeniu uległ się jego stan zdrowia. Przeszedł skomplikowana operację, która przedłużyła życie Romka o kilka lat. W tym czasie obcokrajowcy nie mieli możliwości korzystania z bezpłatnej opieki medycznej. Jednak Urszula, Radlin i inni bułgarscy krótkofalowcy rozwiązali problemy finansowe.

Był doskonałym konstruktorem urządzeń krótkofalarskich. Zbudował ponad trzydzieści urządzeń nadawczo-odbiorczych w tym pięć transceiverów. Jeden z nich dla Janka SP8HKE. W 1997 r miał potwierdzonych 259 podmiotów DXCC.

W wyniku choroby „Buergera” stopniowo stracił obydwie nogi, a mimo tego był człowiekiem wyjątkowo uczynnym i miał niezwykłe poczucie humoru. Często mówił „W przeciwieństwie do innych, nie muszę brać urlopu aby upolować DX-a i na dodatek zawsze mnie można zastać w domu”. Gdy Krzysztof SP8GSC jako młody krótkofalowiec odwiedził Romka, ten zaproponował mu wykonanie konwertera na pasmo 160 m. Na poczekaniu na kartce papieru narysował schemat, udzielił instrukcji i ofiarował stosowny rezonator kwarcowy i lampę EC90.

Marian (wówczas SP8EWX) poprosił SP8ARK o pomoc w dokończeniu nadajnika wykonanego na podstawie literatury fachowej. Romek pokręcił głową i kazał rozebrać wszystko i zmontować od podstaw wg swoich zasad.

Za aktywną pracę na rzecz krótkofalarstwa Polskiego Zarząd Główny PZK w 1986 roku odznaczył Romana Honorowa Odznaką PZK. (nr 085). Został również członkiem SPOTC (nr 193).

Roman zmarł 3 lipca 1998 roku i pochowany został na Cmentarzu Parafialnym Krasnymstawie.

 

TNX: SP3CSD, SP5EWX

 

 

SP3CUG, SP2BZR, SP8TK, SP8GSC